Witam wszystkich serdecznie. Miałam napisać coś już wczoraj, ale mama rzuciła kuszącą propozycję: Ola, idziemy na strych? Oczywiście! I z mojego ostatniego sprzątania szafy nic nie wyszło, bo znów zapełniła się po brzegi. Głównie spódnicami, żakietami i galowymi spodniami - tak w młodości najczęściej nosiła się moja mama. A to bizneswoman! ;) Obiecała mi jednak znaleźć na strychu u babci swoje spodnie. Trzymam za słowo, a póki co, prezentuję to, co wczoraj udało mi się wygrzebać.
Spódnica: strych | Bluzka: strych | Sweterek: Reserved | Buty: Promod
A za fotografa miałam dzisiaj moją 7-letnią siostrę, której bardzo dziękuję ;)
Ile bym dała za taki strych !
OdpowiedzUsuńBuziaki :)
śliczna bluzka!
OdpowiedzUsuńświetnie :))
OdpowiedzUsuńWyglądasz uroczo, masz słodką urodę :)
OdpowiedzUsuń